4line Catering Dietetyczny - Szczecin

Jon D.

Korzystałem przez 2 tygodnie. Jeden raz znalazłem mały kawałeczek foli w kurczaku. Prawdopodobnie z opakowania w które zapakowane było mięso. Nie była to folia z opakowania w którym przyjechało jedzenie. No cóż zdarzyć się może każdemu... 15 dzień dieta niby zostawiona błędnie u sąsiada (podobno nowy kurier). Latał po piętrach i szukał nie będę. Pojechałem do pracy bez jedzenia... No cóż zdarzyć się może każdemu... Niby sprawa załatwiona przedłużeniem diety o jeden dzień za folię i jeden dzień za brak dostawy lecz niesmak pozostał. Pozostało jeszcze 20 dni z zamówienia czy zrobię kolejne ? Wątpliwe...

Odnośnie jedzenia to moje było ok. I smak i wygląd i świeżość. Pewnie nie wszystkim będzie pasowało i smakowało. Mi podpasowało. Jadłem coś czego napewno nie zrobił bym w domu z przyczyn logistycznych. Co do wielkości porcji nie będę się wypowiadał. Ci piszący o mikroporcjach pewnie do tej pory jedli ile fabryka dała... zamawiając np 1200 kcal nie spodziewajcie się cudów 🙂 poprostu trzeba żreć pół wiaderka mniej. Pewnie nie wszyscy są świadomi ile kcal może mieć mała porcja mięsa 🙂

Zastanawiające jest ile firm gastronomicznych mieści się pod jednym adresem z 4line 🙂 a raczej ile "brandów". Przypadek ? Nie sądzę... co sprytniejsi niech sami wyciągają odpowiednie wnioski 🙂

Joanna P.

Korzystałam z cateringu przez ponad miesiąc. Zdarzało się, że produkty dojeżdżały nieświeże (np. zgazowane smoothie, liście sałaty z brązowymi końcówkami, gorzki hummus, kwaśny ryż), mimo że dostarczone jedzenie zazwyczaj niemal od razu było chowane spod drzwi do lodówki. W ciągu tego czasu raz nie dostałam w zestawie surówki do obiadu. Miałam wrażenie, że jedzenie było coraz gorsze z dnia na dzień i robiło się też coraz bardziej monotonnie, np. sos pieczarkowy był na drugi dzień tym samym sosem grzybowym, tylko podany z innym rodzajem mięsa.  Jedynym plusem tego cateringu było to, że akurat była możliwa dostawa do mojej miejscowości. Myślę, że kolejnym razem nie zdecyduję się na korzystanie z usług tej firmy.
Na zdjęciu przykładowy obiad.

Zosia

Nie polecam. Warzywa w posiłkach wyglądają nieświeżo, pieczywo jest czerstwe, raz nawet znalazłam pleśń w swoim obiedzie. Testowałam już kilka cateringów i ten wypadł wyjątkowo słabo

Biegający D. (.

Testuje obecnie dietę standard 1800 kcal i jestem bardzo najedzona. Posiłki są smaczne, proste bez wydziwiania.
Są zarówno słodkie i wytrawne propozycje, które bardzo mi smakują. Szczególnie obiady są bardzo syte. 🙂
Jest duża różnorodność: kanapki, koktajle, zupy krem. Na każdy posilek coś innego. I nawet jest miejsce na ciacho!

Bardzo polecam.
Na zdjęciu posiłki przełożone na talerzyk 🙂

Sylwia G.

Jakość jedzenia bardzo przeciętna. Dostawa do Berlina była realizowana późno – najczęściej około północy, ale raz nawet o 2:30 nad ranem, mimo że zamówienie miało być dostarczone do godziny 23:59. Po nieodebranym połączeniu w środku nocy, otrzymałam SMS z informacją, że menu zostało zawieszone na bramie. Rano potwierdziłam kurierowi, że znalazłam menu i że może je tam zostawić także kolejnego dnia. Jednak zamiast kontynuacji dostawy, następnego dnia nie otrzymałam menu wcale, a w nocy nie dostałam nawet wiadomości z potwierdzeniem dostawy. Po kontakcie z biurem obsługi klienta usłyszałam, że przecież poprzedniego dnia potwierdziłam odbiór. Gdy wyjaśniłam, że chodziło o wcześniejszy dzień, nie otrzymałam odpowiedzi. Tak właśnie traci się klientów.

Dorota

Jedyna dieta niskie ig bez laktozy, jaką udało mi się znaleźć. To na plus. Zamawiałam przez jakieś 1,5 tygodnia. Posiłki bardzo różne - czasem smaczne, czasem nie do zjedzenia. Aczkolwiek większość była dla mnie ok.

Partner miał dietę FODMAP i nic prawie mu tam nie smakowało (a to on jest tą mniej wybredną osobą). Jak próbowałam to faktycznie rzeczy były średnie u niego...

Dla mnie minusem jest to, że posiłki smakują, jakby wszystkie były doprawione dużą liczbą kostek rosołowych. Nie zdecydowałam się na przedłużenie.

Tomash K.

Powrót po rocznej przerwie okazał się jednak błędem. Kilka razy się zatrułem. Zwłaszcza latem, smoothie i koktajle przyjeżdżały zgazowane i skwaśniałe, warzywa, zwłaszcza "sałaty", dwa jedyne listki zwiędłe- dostawa realizowana do rąk własnych. Nawet najprostsza rzecz jak ziemniaki była często niejadalna. Masa posiłków trafiała do śmieci, do tego monotonnia za sprawą ciągle powtarzających się pozycji. Za reklamację posiłku wart ponad 12zł dostaje się punkty lojalnościowe o wartości 5-10zł, ale ja już osobiście nie skorzystam z oferty tego cateringu. Nie polecam.

Emilia S.

Kompletnie nie rozumiem tego narzekania na "czerstwe pieczywo", "zwiędłe warzywa", coś tam kwaśne coś nieświeże. Klientką 4line jestem już 2 rok z przerwami, ale stale po każdej dłuższej krótszej przerwie wracam. Testowałam dietę na sibo (FODMAP) i też średnio mi pasowala ale ten rodzaj diety ma specyfikę doboru dań więc zawsze będzie słaba dla jedzących wszystko. Od dłuższego czasu stosuję keto i jestem zachwycona, smak i poziom najedzenia (mam 3 posilki dziennie), brak dolegliwości jelitowych, itp- dieta jest petarda. Tak smaczna i taka rozmaita ze serio nie czuje ze jestem na diecie bo jest nawet pieczywo, albo makaron z cukini i inne pyszności. Dla mnie jest to najlepsza dieta. Pasty na chleb, sosy, zapiekanki, no wszystko co chcecie. Są warzywa do wielu dań czy to świeże czy to zapiekane- bez warzyw bym nie wytrzymała na zadnej diecie. Moja mama miała dietę Niskie IG i tez poleca, ani razu nie doznalysmy nieswiezego pieczywa czy warzyw, nic nam nie skisło a często chowamy do lodówki spod drzwi dopiero rano. Nie rozumiem, może pomyliliście firmy? Dla nas keto i IG= 10/10 a pan kierowca Grzegorz= 11/10 super człowiek!!