Browar Polski - Restauracja & Imprezy Okolicznościowe Szczecin - Szczecin

beata H.

Z całego serca dziękujemy całej ekipie Browaru Polskiego za fantastyczną karnawałową sobotę! Miałyśmy wszystko, czego potrzeba do udanej imprezy: świetne jedzenie, profesjonalną obsługę i muzykę, która sprawiła, że nasze nogi nabrały własnego życia na parkiecie!

Wasza kuchnia zasługuje na złoty medal – dania były nie tylko pyszne, ale też podane w idealnym momencie, dzięki czemu mogłyśmy zebrać siły na kolejne taneczne szaleństwa. Obsługa – pierwsza klasa, z uśmiechem i profesjonalizmem sprawiła, że czułyśmy się zaopiekowane i mogłyśmy w pełni cieszyć się wieczorem.

Dziękujemy za ciepłe przyjęcie, świetną atmosferę i za to, że mogłyśmy spędzić karnawał w najlepszym stylu – bawiąc się wyśmienicie! Browar Polski – wracamy do Was przy pierwszej możliwej okazji!

Z tanecznym pozdrowieniem,
Roztańczona ekipa kobiet

Cezary Z.

Tak słabo to dawno w Szczecinie nie zjadłem. Żeberka o smaku tłuszczu z sosem o dziwnej konsystencji. Frytki nawet średnie. Zero surówki, a do tego ta cena. Serio tu nic nie gra. Lokal średniowieczny.

Edit: Uszczypliwości w odpowiedzi pokazują jakie macie podejście do opinii. Ale odniosę się.

Jak płacę za jedzenie to staram się je zjeść, bo mam na tyle w sobie odpowiedzialności (tym bardziej jak jest w takiej cenie - dodam, że wygórowanej). Duże danie powiadacie? i co z tego jak tego nie da rady zjeść, bo smak jest tragiczny. Tłuszcz, bo taki typ mięsa - złota malina wędruje do...

Sugerujesz, że z wielu miejsc wychodzę - nieusatysfakcjonawany co jest brednią - staram się realnie podchodzić do swoich opinii i dla mnie ocena 3 to ok, 5 to miejsca, gdzie wracam, bo mają to coś, 4 to miejsca, gdzie jest smacznie - jak żyjecie w świecie zero-jedynkowym to ciężko jest mentalnie wyjść z bańki.

Do tego te pisanie o mojego podejścia do wyglądu - ocena dotyczy jedzenia. Napisałem, że jak w średniowieczu, bo tak jest - polecam zacząć od sprzątania pajęczyn 🙂

Joanna R.

Potrawy świeże, dobrze doprawione, bardzo smaczne. Zamówiliśmy: zapiekankę ziemniaczaną ze szpinakiem, karkówkę w sosie oraz polędwiczki wieprzowe z kluskami śląskimi, placek po zbójnicki, a do tego dwa bukiety surówek - porcje na prawdę bardzo duże. Cena w stosunki do wielkości porcji oraz jakości - bardzo ok.
W lokalu byliśmy sami, było ciemno i mało przyjemnie, klimat jak w piwnicy. Na sali obok była zorganizowana impreza więc obsługa była skoncentrowana na tamtejszych gościach.
Plus dla Pani Kelnerki za chęć zorientowania się u Szefa Kuchni na temat alergenów we wskazanej potrawie.

Андрей ?.

Bardzo słabo jak na mnie.
Jedzenie może nie było najgorsze, jeśli zapomnieć o tym że podano nam zepsute, cuchnące mięso, które zwróciliśmy, za co oni przepraszali, ale już na sercu było niedobrze. Nie uczyniliśmy z tego skandal, być może warto było. Jak można podać danie gościom które śmierdzi, ja nie rozumiem. Pamiętajcie, by zostawić kurtkę w szatni należy zapłacić za to. Macie jakiś drink ze sobą i go pijecie - kara. Monitorują gości przez kamery i tego pilnują. Muzyka była z lat 80-90 a żeby zmienić ją - zapłać. Jeden z gości który miał swoje picie, które odebrano mu po tym jak zobaczyli, po opuszczeniu lokalu powiedziano żeby przyszedł jutro i zabrać u szefa:) Mam nadzieję że być może coś się zmieni, ale póki co odradzam.

Emilia S.

Bardzo miło spędzamy czas.obsługa sympatyczna.jedzenie to miłe zaskoczenie! Bardzo duże porcje i można naprawdę najeść się samą zupą która jest treściwa 😏 żurek najlepszy jaki jadłam! Sandacz i tatar smaczny.Gratulacje dla kucharza! Z chęcią tam wrócimy z rodziną.polecam to miejsce.

E. B.

Zasłużone 5*.
Duży lokal z wygodnym wyposażeniem, sympatyczna obsługa.
Jedzenie bardzo smaczne, przygotowane na bieżąco a porcje bardzo duże. Cenowo rozsądnie.
Oprócz faktu, że wewnątrz jest zwyczajnie bardzo ciemno, trudno znaleźć jakiekolwiek negatywy.

Anna K.

No cóż. Obsługa zostawia wiele do życzenia. Wizyta we wtorek popołudniu. Zamówiliśmy 3 porcje frytek, 2 kawy i 2 szarlotki. Napoje przyniesiono po 15 minutach. Jak już wypiliśmy to dostaliśmy po 30 minutach frytki i ciasto. Byliśmy jedynymi klientami w tej knajpie a czas oczekiwania na pewno zbyt długi. Zastanawiam się ile się tam czeka na żeberka albo inne danie. Może parę godzin. A co się tam dzieje w weekend? Lepiej nie sprawdzać bo możesz zasnąć przy stole oczekując na zamówienie.

Alicja S.

Dzisiaj o 2 giej zakończyliśmy cudowne chwile w tak fantastycznym miejscu. Dziękuję obsłudze, pełna profeska, uśmiechnięci, cudowni ludzie, którzy w tym ogromie klientów dali radę i z uśmiechem wykonywali ciężką pracę. Ogromny szacun. Dziękuję za pyszne i pięknie podane dania, fantastyczny klimat, nie chciało się wychodzić z tak przyjaznego dla klienta lokalu. Uwielbiam Was i życzę samych sukcesów a ja już oczywiście planuję kolejne imprezy i oczywiście tylko w Polskim Browarze. 🥳🥳🥳🥰🥰