Nosalowy Dwór Resort & SPA - Zakopane

Qbuś P.

Pobyt rodzinny od piątku do poniedziałku. Hotel posiada zarówno plusy jak i minusy. Minusy niby drobne, ale mocno rzutujące na ogólne wrażenia. Największym było brak możliwości ustawienia temperatury w pokoju. Mieliśmy non stop 26-27stC. Pierwsze dwa dni prosiliśmy obsługę o pomoc. Zgłaszaliśmy problem różnym osobom na recepcji. Niestety bez rezultatu, więc jak tylko wychodziliśmy z pokoju zostawialiśmy balkon otwarty, żeby wietrzyć pomieszczenie. Drugim minusem była prośba obsługi, żeby zamienić parking podziemny na drugi pod innym budynkiem. Celowo wykupiliśmy parking pod pokojem, żeby komfortowo przemieszczać się z półtorarocznym dzieckiem i dość dużą ilością bagażu. Hotel jest mocno rozłożysty, więc na drugi parking szedłbym z całym ekwipunkiem kilkaset metrów... Skończyło się na tym, ze wolałem parking zewnętrzny blisko drzwi wejściowych. Trzecim minusem było wydawanie śniadania w poniedziałek w tym drugim oddalonym budynku. Może było to związane z planowanymi pracami remontowo-budowlanymi, które zaczęły się w poniedziałek o 6 rano. Jedyna bezwietrzna noc była właśnie z niedzieli na poniedziałek, więc postanowiliśmy z żoną zostawić na noc uchylony balkon. Uznaliśmy, że temperatura w pokoju będzie w końcu znośna i nie ma ryzyka, że kogoś z naszej trójki "przewieje". Poprzednie noce ze względu na 27stC w pokoju źle spaliśmy, a zwłaszcza nasz synek (przez co my również). Plan był dobry, tylko równo o 6 rano zjechały się ciężarówki, koparka i pod naszym balkonem zaczęły się roboty budowlane. Myślę, że wszelkie prace były wcześniej zaplanowane i wystarczyło nas zameldować od razu w tym drugim budynku, gdzie jest osobna restauracja, parking podziemny i byłoby OK. A tak niesmak pozostał...
Żeby nie być tylko krytycznym, to ogromnym plusem hotelu jest bardzo miła obsługa, rewelacyjne jedzenie. W hotelu znajduje się kilka sal zabaw dla dzieci, które są bardzo dobrze wyposażone, przestronne.

Mateusz O.

Ogromny plus za smaczne i różnorodne posiłki, wystrój w części wspólnej oraz góralski, choć nowoczesny klimat. Minus za dostępność do strefy basenowej z której większość naszej ekipy nie miała okazji skorzystać przez małą ilość szafek (gdzie hotel nie miał pełnego obłożenia). Mi udało się wejść na 20min i… wyszedłem. Jeden wielki plac zabaw dla krzyczących dzieci, nawet w godzinach późno wieczornych (20:30). W strefie saun niewiele lepiej - goście, często pod wpływem alkoholu, nie przestrzegają ciszy, hałasują i nie są upominani przez personel. Trzeba też uwzglęnić opłaty parkingowe (40zł/doba) gdzie opłata jest wnoszona nie ważne czy stoi się „na dziko”, czy też na parkingu monitorowanym za szlabanem. Całość pobytu oceniam 6/10, może kiedyś wrócimy ☺️

Paulina W.

Spędziliśmy weekend w tym hotelu. Woda w łazienkach pokojowych miała niepokojący zapach. Na początku myśleliśmy ze to zapach z kanalizacji. Natomiast zapach ulatniał się po włączeniu wody w umywalka i pod prysznicem. Po jednej dobie mój partner zaczął wymiotować, biegunka dopadło go jakieś zatrucie. Na śniadanie o 7.40 poszła 1 osoba kolejka ustawiała się aż na schodach. Druga osoba poszła o 9.30 połowy rzeczy z rana już nie było i nikt nie dołożył przez ten czas. Poszliśmy na baseny sauny około 20:00 nie było miejsca wszystko pozajmowane więc zrezygnowaliśmy. Następnego dnia na śniadanie poszliśmy już w 2 osoby i również to co się skończyło nie było już doniesione. W ostatni dzień to mnie złapało jakieś zatrucie wymioty biegunka. Tv cały czas się zacinał. Niestety nie wrócimy i nie polecamy.

Misi F.

Hotel Nosalowy Dwór zdecydowanie nie spełnił moich oczekiwań. Jest nastawiony wyłącznie na masową produkcję pieniędzy, a nie na komfort gości. Woda w basenie była lodowata, co uniemożliwiało relaks dzieci po kilku minutach wychodziły z wody gdzie basen był dla nas kluczowy podczas wyboru hotelu . Kolacja serwowana była do godziny 19:30, a gdy przyszliśmy około 19:10, jedzenie dosłownie znikało – kelnerzy zabierali potrawy. To wszystko z powodu decyzji menedżera, który nie zadbał o odpowiednią organizację. Sala zabaw dla dzieci była zimna, a obsługa w barze zdecydowanie za bardzo się spieszyła – każde zamówienie to była gra w rosyjską ruletkę, bo drinki za każdym razem smakowały inaczej, a brakowało przepisów na nie. Na pewno tu nie wrócę.

Agnieszka N.

Bardzo duży hotel, w niezłej lokalizacji. Byliśmy tu tydzień i trafiliśmy na dużą konferencję. Odniosłam wrażenie, że w tym samym czasie były inne bardzo duże grupy. Miało to wpływ na obłożenie stołówki, parkingu itp. Ogólnie pobyt oceniam pozytywnie. Jedzenie zawsze mi smakowało. Live cooking podczas śniadań i obiadokolacji oceniam na plus 😉 Minusem dla niektórych może być wielkość obiektu. Na początku łatwo się zgubić. Z perspektywy budynku w którym mieszkaliśmy przejście do innego budynku było na poziomie 1, w drugim - 3.

Kamil

Bardzo przyjemny hotel i przyjazny dzieciom.
Pyszne i świeże jedzenie.
Polecam.

Natomiast jeśli chodzi o strefę saun to totalna porażka i nieporozumienie strefa beztekstyna ,18+, a wszyscy w strojach kąpielowych bez zachowania minimum higieny i kultury. Polecam Managerowi tego ośrodka pochylić się nad tym tematem ponieważ hotel super ale za to strefa saun znacznie obniża standard hotelu. Sąsiadom zza wschodniej granicy też trzeba zwracać uwagę że są gośćmi a nie pozwalać im na wszystko my Polacy też płacimy.

Anna G.

Ogólnie pobyt 6 dniowy w ferie z dwójką dzieci uważamy za udany (Rezydencja 1 - nowsza część) Hotel bardzo fajny, nowoczesny , ok. 2 km od centrum - aczkolwiek kilka rzeczy nas denerwowało. Było w porządku, dzieci bardzo zadowolone, ale my bez efektu WOW.

Na Plus:
- stok narciarski naprzeciwko z wypozyczalnią i szkółką- idealny dla dzieci i narciarnia w hotelu - bardzo wygodna opcja
- dobra kawa i ogólnie jedzenie smaczne - 2 restauracje w hotelu z bufetem
- dużo animacji dla dzieci podczas ferii ( w ciągu dnia sporo warsztatów i wieczorami np. disco rodzinne, bingo, kino - nie nudziliśmy się
- basen wewnętrzny z ciepłą wodą (choć mały) i ładna strefa saun (1 sauna była nieczynna)
- ciekawy plac zabaw na zewnątrz ala zamek
- 2 sale zabaw (do wyboru, aczkolwiek malutkie)
- bardzo ładne i przestronne pokoje w naszej części z balkonem i widokiem na Giewont- duuuży plus
- spa i dodatkowy drink bar na 6 piętrze
- przystępna cena na okres ferii za 4 osobową rodzinę porównując inne hotele w okolicy

Minusy:
- brak animatorek cały czas w salach zabaw, możliwość zostawienia dziecka tylko w wybrane dni i godziny - Panie nawet wtedy z góry informują ze one nie zajmują dzieci wtedy ewentualnie grają w karty- mamy lepsze doświadczenie w tej materii z dobrymi hotelami.
- notorycznie brak wolnych miejsc w lobby bar przy recepcji (zwłaszcza wieczorami) za mało stolików
- uciążliwe wjezdzanie i wyjeżdzanie z garażu podziemnego (brak automatyzacji szlabanów) + dla niewprawnych kierowców jest on dość stromy (podjazd) i wąski
- zbyt duża temperatura zarówno w całym hotelu jak i w pokojach. Gorąco! Człowiek wziął dużo zimowych ubrań a tu przydałyby się same koszulki z krótkim rękawkiem. Musielismy prosić o zakręcenie grzejnika.
- płatne soki do kolacji. Wino i alkohol rozumiem, ale soki spotykamy się 1 raz w hotelu 5 gwiazdkowym , brak małych łyżeczek i mały wybór dodatków do mięs/ ryb np. tylko ziemniaki i nic innego.
- bardzo mały wybór deserów i średnio smaczne... (wyjątek sernik i tiramisu)
- brak wieszaków w pokojach/ łazienkach - na powieszenie ręczników czy czegokolwiek- był chyba jeden na 4 osobową rodzinę.

Justyna Z.

Hotel Grand Nosalowy Dwór - Polecam! 😊 Doskonała lokalizacja, piękne widoki na góry, czyste pokoje, miła obsługa, śniadanie oferowało szeroki wybór smacznych potraw, wspaniały basen, wanny z hydromasażem, strefa relaksu i nie tylko - wszystko mega! Duży parking pod hotelem.